Potem, wódką i papierosami? Czy może wiatrem, przygodą i miłością? To, jak pachnie mężczyzna zależy tylko od niego, są jednak takie zapachy, które poczujesz wyłącznie od prawdziwych mężczyzn. Czy najładniejsze perfumy męskie będą miały w składzie tytoń i skórę? Niekoniecznie. Nuty te tworzą jednak najbardziej męskie zapachy. Poznaj 5 z nich! Sekrety męskich perfum – tytoń i skóra Na pierwszy „rzut nosa” nie kojarzą się z przyjemnym zapachem. Przecież najładniejsze perfumy męskie powinny pachnieć lawendą, morską bryzą, cytrusami, bergamotką i cedrem. Ale nawet popularny 1 Million ma w składzie skórę. W połączeniu zaś z tytoniem może ona sprawić, że męskie perfumy staną się wybitnie pociągające. Co sprawia, że twórcy perfum wpadli na pomysł, aby tworzyć męskie zapachy na bazie tytoniu i skóry? Te dwa wyroby ściśle kojarzą się z prawdziwym mężczyzną – takim, jakiego można było spotkać na niegdysiejszych reklamach Marlboro. Kto nie kojarzy przystojnego Jamesa Deana w kowbojskim kapeluszu, z papierosem w ustach i z pewnością intensywnie pachnącego skórą (pochodzącą oczywiście z jego akcesoriów garderobianych – butów, paska, nakrycia głowy, szelek…)? Prawdziwy mężczyzna pachnie skórą i tytoniem? Jednak tytoń i skóra mają również uzasadnienie czysto aromatyczne i ich dodatek wzbogaca perfumowe kompozycje. Spotkasz je często w perfumach niszowych. Skórzane nuty zapachowe mają szczególnie bogatą historię i olbrzymi udział w powstawaniu zapachów. Tytoń zaś, wbrew pozorom, nie śmierdzi papierosowym dymem, a cechuje się bogatym i ciepłym aromatem. Kompozycja opiera się na słodkim zapachu o akordach mchu i drzewa, jednak z wyczuwalnymi aromatami whiskey, klonu i karmelu, a także lekko owocowo-różano-fiołkowymi aspektami. Zdziwiona? Oto, co daje mieszanka najbardziej męskich zapachów, czyli mariaż tytoniu ze skórą: wzbogaca kompozycję, powodując, że nabiera głębi i wyrazu, dodaje zwyczajnym zapachom tajemniczości, tworzy dodatek, kojarzący się z luksusem (zawdzięczając to głównie skórze), nadaje perfumom typowo męski charakter. 5 perfum prawdziwego mężczyzny Oto propozycje, które stanowią flagowe zapachy męskie o nucie tytoniowo-skórzanej. 1. Viktor&Rolf Spicebomb Prawdziwa przyprawowa bomba, która z jednej strony bucha ogniem, a z drugiej – mrozi. Po ciepłej stronie mocy stoją nasi bohaterowie – tytoń i skóra, które wzbogacone dodatkowo szafranem i osłodzone cynamonem równoważą rześką nutę głowy zbudowaną z bergamotki i grejpfruta. Ostro robi się za sprawą pieprzu i chilli. O tym, że to prawdziwie męski zapach świadczy reklama. Rozpal zmysły kobiety, jak James Bomb. Znaczy Bond! 2. Burberry London for Men Charakterystyczna krata londyńskich szalików tym razem zdobi flakon jednych z najbardziej pociągających perfum męskich. To zapach, który doskonale odnajduje się na skórze prawdziwego mężczyzny współczesności, który jest równie klasyczny, co nowoczesny. Delikatność łączy się tu z nieprzeciętną siłą – niewinny początek pachnie lawendą, cynamonem i bergamotką, jednak już w sercu zaczyna się robić ekscytująco. Skóra skąpana w słodkiej mimozie pachnie jak portugalskie wino. A potem następuje tytoniowe podkreślenie, wzbogacone mchem i dębem. Też jesteś wyrafinowany, a jednocześnie wyluzowany? 3. Gucci by Gucci Pour Homme Doskonały zapach do garnituru, który z pewnością zadowoli każdego eleganta, ale i mężczyznę, który nie chce pachnieć, jak wszyscy koledzy z pracy. Należy do rodziny męskich perfum szyprowych, które nadają się na jesień, ale równie świetnie noszą się zimą. Mocno tytoniowy i subtelnie skórzany zapach pasuje do współczesnego Jamesa Dean’a (którego zresztą w reklamie odwzorowuje niezawodny James Franco). 4. Joop Homme Extreme To iście minimalistyczna kompozycja dla prawdziwego mężczyzny – luzaka, który jest jednocześnie słodki i silny. Znajdziesz tu tylko skórę, kakao i paczuli. Brzmi fascynująco? Te perfumy męskie na pewno są zdolne wzburzyć krew. To najbardziej skórzana, seksowna kompozycja zapachowa, jaką znajdziesz. Możliwe, że ktoś nie będzie mógł oderwać się od Twojego ciała. Jak powstaje aromat skórzany? To długa historia, ale współcześnie zapach skóry nie musi już pochodzić z źródeł naturalnych. Pierwotnie wywodzi się od skórzanych rękawiczek, które perfumowano, aby nie wydzielały zbyt ostrej, zwierzęcej woni. Upodobał je sobie król Jerzy III. Syntetyczny aromat skórzany osiąga się dzisiaj głównie dzięki brzozie, dodając najczęściej: styraks, jałowiec, mirt, kastoreum, wanilię, czystek. 5. Tom Ford For Men Imbirowy świeżak na cały rok! Luksusowy wyrób Toma Forda to sposób na to, żeby się wyróżnić. Bogata kompozycja jest zaskakująco nieoczywista – wyczujesz tu i drzewny orient, i cytrusowy powiew, jednak obecność tytoniu (w dużej dawce) i skóry (w mniejszej) wzbogaca te perfumy prawdziwego mężczyzny o pełną głębi ziemistość. To propozycja subtelna i wyrafinowana, świetna na cały rok i do biura, uwielbiana przez amatorów retro. Zapach męski dla faceta z klasą.